W PGE trwa zabawa w procedury.

W PGE trwa zabawa w procedury.

Póki zabawa dotyczy budowy elektrowni atomowej –jest to sprawa właściciela. Jeśli chce płacić krocie przez klilkanaście lat za przechowalnię, to ok. Bogatemu wszystko wolno. Ale jeśli sprawy dotyczą zdrowia czy życia pracowników sprawa jest groźna i wymaga zdecydowanego działania.

Opóźnienia w podpisywaniu umów z podmiotami dbającymi o zdrowie pracowników z powodu wymyślania coraz to nowych procedur są nie do przyjęcia.

Przerwa w leczeniu lub brak podjęcia leczenia w odpowiednim terminie są często kluczowe dla jego skuteczności.

Być może takie skandaliczne lekceważenie zdrowia Pracowników jest wygodne zarządom i pozwala na „oszczędności” ale naszym zdaniem jest to szafowanie zdrowiem pracowników.

Dyrektor PGE S.A. Oddział Elektrownia Bełchatów otrzymywał cenione wyróżnienie Certyfikat „Pracodawca Przyjazny Pracownikom” widać wzbudził tym zazdrość PGE GiEK S.A., która swoją „proceduralną” opieszałością może postawić Pracodawcę (Oddział Elektrownia Bełchatów ) w złym świetle.

Bo to on postrzegany jest jako ten, który zawalił – a sprawy utknęły w PGE GiEK S.A. przez ... no właśnie – procedury! Kpina powie ktoś i będzie miał rację. 

Chociaż jako związek zawodowy powinniśmy być może spopularyzować wśród pracowników ten swoisty strajk włoski i podobnie realizować zadania produkcyjne?