"Rząd się sam wyżywi."
Realne płace spadają w tempie dwucyfrowej inflacji!
Zyski korporacji są niebotyczne, ale chciwość Zarządów nigdy nie zna kresu. Korporacja PGE nie jest inna. Uspołeczniony (z większościowym udziałem Skarbu Państwa) podmiot, w którym Zarząd chełpi się miliardami zysku (pomimo wyprowadzenia wcześniej prawie mld na zakup uprawnień do emisji CO2) równocześnie doprowadza do realnej obniżki zarobków swoich pracowników! Czy to etyczne ?
Zdecydowanie NIE!
Szczególnie haniebne jest to, że za spółką stoi Państwo! Większościowy udziałowiec czyli Minister Aktywów Państwowych ( obecnie min. Sasin) z zachwytem pewnie patrzy na tak „sprawny” Zarząd prowadzony przez Prezesa Dąbrowskiego.
Jednak pracownicy widzą to zupełnie inaczej. Drożyzna i zubożenie plus podwyżka rat kredytów to wina w większości nieszczęśliwie nam panujących (tzw. pisoinflacja)
Miliardowe zyski kosztem pracowników to obłuda i cynizm.
A do tego swoista gra w „ping ponga”. To nie Zarząd PGE S.A. cokolwiek blokuje, to Zarząd GiEK S.A. (spółka córka) powinien z wami negocjować. Kpina.
Prezes PGE S.A. niemal codziennie lansuje się sponsorując co i rusz inny podmiot. Na to środki są.
Zwracamy się do beneficjentów sponsoringu – wasza radość okupiona jest naszym smutkiem -brakiem godziwych podwyżek i realnie malejącymi zarobkami. Biorąc datki zastanówcie się nad etyką postępowania szefów PGE.
Bo czyż etycznym jest mieć miliardowe zyski i dopuszczać do realnej obniżki zarobków tych , którzy te zyski wypracowują? Ale może ja tego nie pojmuję? Może chodzi o etykę prezesów – widać to coś zupełnie innego niż ta wpajana w normalnych rodzinach dzieciom.
Działania Zarządu PGE S.A. moim zdaniem prowadzą wprost do zubożenia pracujących w grupie PGE i spółkach zależnych.
To czego się obawialiśmy i przed czym przestrzegaliśmy powoli się materializuje. Pisu - ład – Polak dziad! – no chyba, że jest aparatczykiem systemu – wtedy może spać spokojnie.
Zarząd PGE S.A. wydaje się być tu narzędziem tej polityki w stosunku do pracowników PGE. 13 % oficjalnej inflacji i 6% podwyżki wynagrodzeń.
Z tego znaczna część w jednorazowych kwotach a nie w stawkach.
Za rok jak nie wcześniej wybory będę pamiętał, idąc do urny wyborczej, kto serwuje te podwyżki!
A wszystko przy miliardowych zyskach!
Tytułowy cytat propagandzisty PZPR wiecznie żywy.
Artykuł dodał: Andrzej Nalepa