Przy granicy Polski wojna a w PGE ....

W dniu wczorajszym odbyło się spotkanie Związków Zawodowych z Zarządem PGE GiEK S.A. oraz Szefami Spółek nadzorowanych. Stronę związkową reprezentowały na tym spotkaniu związki zawodowe skupione w Porozumieniu Związków Zawodowych Pracowników „MIEDZA” oraz w Federacji Związków Zawodowych GiEK PGE.

Główną poruszaną kwestią były podwyżki płac a następnie etatyzacja, problemy związane z działalnością spółek zależnych.

Związki Zawodowe żądają wzrostu wynagrodzeń zasadniczych o 850 zł średnio na osobę , odrzucają stosowanie „mechanizmu wzrostu średniego wynagrodzenia” oraz manipulacji  związanych z wyliczaniem zaangażowania środków z roku poprzedniego na rok obecny. Przypomnieliśmy, że w Elektrowni Bełchatów w dniach 21 marca 04 kwietnia przeprowadzone zostanie referendum strajkowe, w którym pracownicy wypowiedzą się o ewentualnych akcjach protestacyjnych do strajku włącznie.

Brak porozumienia do 15 marca wywoła efekt lawinowego wejścia  w spory zbiorowe we wszystkich spółkach, w których działamy.

Dość przerzucania odpowiedzialności i konsekwencji prowadzonej przez Rząd RP oraz Zarządy spółek energetycznych na pracowników. Są środki na rozbuchany sponsoring, narodową extra zrzutkę energetyki (ok. 25 mld w roku 2021)do budżetu jedynie dla pracowników funkcjonuje ciągle ten sam przekaz – nie ma z czego zdecydowanie podnosić płac. Dość tego! Realna inflacja zjadła nam już co najmniej jedną wypłatę, drugą składka zdrowotna, na coś co nie działa, bo jak trzeba się leczyć to idzie się do prywatnej  służby zdrowia!

W oddziałach wykonujemy produkcję załogami zmniejszonymi o ok. 10 % to oczywiste, że wzrosła wydajność.  A co na to Zarząd PGE S.A.?

Propozycja tyleż obraźliwa, co nie do przyjęcia. Połowa realnej inflacji 5,6%.  Skandal.

Nasze kopalnie i elektrownie to strategiczne obiekty stabilizujące systemy energetyczne nie tylko Polski, a tu takie lekceważenie Pracowników! Jak mamy stabilnie, odpowiedzialnie pracować przy takim nieodpowiedzialnym podejściu Zarządu PGE S.A. Wytwarzacie Panowie niepokoje i zagrożenie w centrum polskiej energetyki.

W sprawie etatyzacji podobnie jak w latach poprzednich – łatanie dziur, które trudno nazwać planową polityką kadrową. Ale czy może być inaczej skoro  moim zdaniem  PGE skupia się na drenażu środków z energetyki węglowej przed powstaniem NABE. A to co potem, to już nie ich problem.

Jakże krótkowzroczne może to być podejście widzimy obserwując wydarzenia za wschodnią granicą Polski!

Koleżanki i Koledzy! 

Rząd „klepnął” powstanie NABE. Jakby nie dostrzegając  konieczności gruntownego przeorientowania  polityki energetycznej. Nie słychać jak na razie nic o sposobie finansowania ,a bez gwarancji finansowych wszelkie gwarancje to gruszki na wierzbie.